Był ciepły piątkowy wieczór…

Był ciepły piątkowy wieczór. Tego dnia umówiłam się z przyjacielem do kina. Poznałam Maćka kilka miesięcy temu przez znajomego i od razu się polubiliśmy. Szybko dodał mnie na fejsie i zaczęliśmy regularnie rozmawiać, a później wychodzić razem. Maciek był szczupłym, krótko obciętym szatynem. Cieszyłam się na to spotkanie, bo niedługo wcześniej zerwał ze mną mój chłopak — miałam nadzieję, że wypad do kina z przyjacielem poprawi mi humor. Jako że było ciepło, ubrałam dość krótką różową sukienkę w kwiaty.

Kiedy doszłam do kina, Maciek już tam był. Miał na sobie dobrze skrojoną, czarną, cienką marynarkę narzuconą na t-shirt i modne jeansy. Ze zdziwieniem stwierdziłam, że jest przystojny — nigdy wcześniej tego nie zauważyłam. Może to przez dobre ubrania i to, że był niedawno u fryzjera? Uśmiechnął się do mnie, pocałowaliśmy się w policzek na przywitanie i poszliśmy na seans.
Weszliśmy do sali kinowej. Nie była zbyt duża, a do tego siedziało w niej niewiele osób, co stwarzało dość intymną atmosferę. Akurat zaczynały się reklamy, więc mogliśmy jeszcze chwilę porozmawiać. Powiedziałam mu o chłopaku, na co on popatrzył na mnie ze współczuciem i pocieszył kilkoma miłymi słowami. Niedługo później zaczął się seans.

Była to amerykańska komedia romantyczna. Z początku dobrze się bawiłam, ale w pewnym momencie wróciły do mnie wspomnienia z moim byłym. Zrobiło mi się bardzo smutno i z oczu popłynęło mi kilka łez. Maciek akurat chciał skomentować jedną scenę i obrócił głowę w moim kierunku. Kiedy zobaczył moje łzy, zamiast komentarza objął mnie i pocałował w policzek. Uśmiechnęłam się do niego; chociaż dalej było mi smutno, poczułam się raźniej. Oglądaliśmy dalej film. Młoda Latynoska, która po rozstaniu z chłopakiem postanowiła zacząć nowe życie w Stanach, była właśnie na pierwszej randce. W romantycznym nastroju, który ogarnął mnie przez film, położyłam głowę na ramieniu Maćka. W zasadzie nie myślałam o tym, co robię, wydało mi się to naturalne. Poczułam zapach miły zapach jego perfum. On przyłożył na chwilę swoją głowę do mojej i zaczął głaskać moje ramię. Ze zdziwieniem stwierdziłam nagle, że czuję wilgoć, tam na dole. „Maciek mnie podnieca!” — pomyślałam zaskoczona. Jego bliskość wywoływała w moim ciele kojące ciepło, a jednocześnie — niepokojące mrowienie. Odwróciłam głowę w jego stronę i popatrzyłam mu w oczy. Odwzajemnił spojrzenie. Jego oczy miały brązowo-zieloną barwę i były bardzo ładne. Patrzyliśmy na siebie przez chwilę, jakby czekając, kto wykona pierwszy ruch. Chwilę później czułam na ustach smak jego ust. Film i cała sala kinowa znikły gdzieś w tle, a ja skupiłam się cała na całowaniu — z początku nieśmiałym, potem coraz bardziej namiętnym. Nie minęło dużo czasu, kiedy poczułam jego rękę na swoim nagim kolanie. Całowaliśmy się dalej, a ręka była cały czas w jednym miejscu. Tak bardzo chciałam, żeby przesunął ją wyżej! Zniecierpliwiona, po kilku minutach położyłam moją dłoń na jego dłoni i delikatnie ją zachęciłam, by przeniosła się w górę uda. Maciek chyba tylko na to czekał. Jego ręka przesuwała się po moim udzie wyżej i wyżej, co było niesłychanie przyjemne i elektryzujące. Byłam wtedy już naprawdę mokra, i musiał to poczuć, kiedy jego męska dłoń zaczęła pieścić mnie przez cienki materiał moich majtek.
Jego palce najpierw głaskały mnie delikatnie, by chwilę później przystąpić do bardziej zdecydowanej akcji. Poczułam subtelny, ale pewny ucisk na mojej łechtaczce. Moje ciało przebiegła fala rozkoszy, która wzmagała się coraz bardziej, gdy Maciek kręcił wokół niej kółeczka, coraz szybciej i szybciej. W szczytowym momencie musiałam ugryźć się w ręką, by stłumić jęki rozkoszy. Moja druga ręka sama powędrowała ku kroczu mojego przyjaciela i zacisnęła się na jego twardym, dużym członku, wyraźnie napinającym jego jeansy.

Ciąg dalszy nastąpi…

Był ciepły piątkowy wieczór…

5 (100%) 1 vote[s]

Najczęściej czytane

Weryfikacja wieku

Czy masz więcej niż 18 lat ?