Niedługo przeżyjesz swój pierwszy raz z dziewczyną. Wiesz to już od dawna, szczególnie tam, gdzie tańczą twoje koleżanki, pulsują w rytm Dance lub drumów. Popijasz piwo i wyobrażasz sobie, że ściągasz jednej z nich spodnie, potem stanik i tak dalej. Czujesz, że w majtkach masz coraz mniej miejsca, twój oddech staje się cięższy. Dziwi cię to, przecież nie biegłeś, nie podnosiłeś nic ciężkiego, a mimo to przerywany oddech staje się płytszy i coraz bardziej boli. Wiesz, że niedługo w nią wejdziesz. Cieszysz się, ale i boisz jednocześnie.
Strach przed pierwszym stosunkiem to naturalna rzecz dla myślącego młodego faceta. Nasłuchałeś się już wielu porad od starszych kolegów mitomanów, którzy już nie jedno ci opowiedzieli. Ich przygody mogą spowodować, że nie tyle uwierzysz w siebie, co bardzo się na sobie zawiedziesz. Dlatego posłuchaj kilku rad starego wilka morskiego, który w nie jednym już porcie zapuszczał korzeń.
Jeśli twoją wybranką jest dziewczyna, którą darzysz głębokim uczuciem, może się zdarzyć, że pod wpływem stresu twój penis będzie miękki jak dziurawy balon. To nic. Dziewczyna nie potrzebuje samca z trzydziestocentymetrowym kijem w rozporku. To, że nie możesz wyjść z bloku utwierdzi ją tylko w przekonaniu, że jest dla ciebie ważna.
Postaraj się, by ów pierwszy raz odbył się w warunkach, które ona sama wybierze. Proponuj swoje pomysły, by nie miała wrażenia, że strona miecza nie ma koncepcji, jest słaba decyzyjnie, ale zrób wszystko, aby czuła się swobodnie i bezpiecznie.
Oglądaj ją w pełnej krasie. Całuj od stóp, poprzez łydki i wewnętrzną stronę ud, aż dochodząc do raju poczujesz jak puszcza soki. Całuj dalej, nie liżąc łechtaczki. Drażnij piersi i całuj po brzuchu.
Przewróć ją na brzuch i całuj od karku, przez plecy, przechodząc do pośladków i nóg. Zbliżaj się niebezpiecznie w rejony tajemnej dziurki, która zaczyna eksplodować. Ocieraj się penisem o nią delikatnie, nie cały czas. Dozuj sobie przyjemności. Nie myśl już o niczym, co słyszałeś o stosunkach płciowych do tej pory. Obróć ją na plecy, pocałuj usta i wsuń się powoli, powoli i do końca. Miarowe, spokojne ruchy powinny ją przekonać, że nie leży na niej małpa tylko ktoś, komu oddawać się będzie już regularnie. Na eksperymenty będziesz miał jeszcze czas.
Jeśli zaś twoją wybranką będzie przypadkowa dziewczyna, koleżanka z klasy lub pracy możesz być nieprzygotowany. Pamiętaj, by mieć przy sobie prezerwatywę. Jak się wsadza, to można i coś wyjąć. Nie pieść się z nią za bardzo. Ona chce zdecydowanego numeru. Uważaj z alkoholem. On co prawda rozluźnia, ale jeśli wypijesz za dużo, może pojawić się problem ze „stójką”. Wtedy, wiesz, niby owoc zerwany, ale nie ma czym zjeść… i cała Biblia na nic.
Nie bój się przedwczesnego wytrysku. Jesteś młody i jurny, do tej pory tylko zbierałeś, więc masz duży zapas białka. Jeśli nie uciekniesz z alkowy, twój penis znów stanie na baczność przed tą pięknością. Poza tym, trzeba cię akceptować takim jakim jesteś. I ostatnia uwaga:
Dziewczyna też już zdążyła się nasłuchać i naczytać. Wie, że czasem wytrysk pojawia się u chłopaka nagle. Ma świadomość zagrożenia niechcianą ciążą, więc też ma prezerwatywę. Ty też już wiesz najważniejsze. Łącznie z faktem, że dziewczyna pod wpływem stresu może być sucha jak pustynia Gobi. Wówczas dobrze mieć pod ręką lubrykant na bazie wody dostępny w drogeriach. Lekko ją nawilżysz i jesteście spełnieni. Myśl tylko o miłości. Żadnych barier.
Wszystko, co się między wami wydarzyło zachowujesz tylko dla siebie i dla niej. Żadnych opowieści kolegom nie wykładasz. To tylko wasza przygoda.
redaktor serwisu StrefaPrzyjemnosci.pl
autorka książek dla dorosłych