Osiągnięcie orgazmu nie powinno być tak trudne jak rozwiązanie matematycznego zadania, jednak dla wielu kobiet tak właśnie jest. Poniżej znajdziesz kilka powodów, które mogą być przyczyną tych problemów.
1. Przyjmujesz leki, przez które orgazm jest prawie niemożliwy. Leki z grupy SSRI (stosowane w leczeniu depresji, niepokoju, i innych stanów) mogą zmniejszyć ilość hormonów płciowych w organizmie,a to z kolei może zmniejszyć Twoje szanse na orgazm lub pozbawić Cię jej w ogóle. Więc jeśli seks jest dobry, a ty po prostu nie osiągasz orgazmu, to może być przyczyna. Porozmawiaj z lekarzem i sprawdź czy nie ma innego lekarstwa, które nie posiada takich skutków ubocznych.
2. Uprawiasz tylko seks waginalny. Badania pokazują, że tylko połowa kobiet jest w stanie osiągnąć orgazm za pomocą penetracji. Spróbuj więc stymulacji łechtaczki dłonią lub użyj wibratora łechtaczkowego podczas seksu.
3. Nie masz wystarczającej gry wstępnej (o ile w ogóle) Wiele kobiet udaje orgazmy bo wielu mężczyzn udaje grę wstępną. Jeśli Twój mężczyzna nie dba o odpowiednią grę wstępną, nie daje Ci szansy na podniecenie się. A w takim stanie trudno mieć orgazm. Powiedź mu, żeby poświęcił Ci więcej czasu.
4.Jesteś zbyt zestresowana, aby naprawdę cieszyć się seksem. Wiele kobiet podczas seksu zamartwia się zajściem w ciąże lub chorobami przenoszonymi drogą płciową, ale również czy facet jest dobry lub wierny. Kobietom ciężko jest wyłączyć takie myślenie, dlatego nie dziwne, że nie osiągasz orgazmu. Spróbuj się rozluźnić i skupić na przyjemności.
5. Nie masz pojęcia co na Ciebie działa. Wagina składa się z wielu części, a w szkole nie uczą co jak działa 😉 Dlatego wiele kobiet nie wie, co sprawi, że będzie im dobrze. Sugerujemy zacząć zabawę solo pieszcząc łechtaczkę i wnętrze waginy w tym samym czasie lub oddzielnie, żeby odkryć co sprawia Ci przyjemność. A potem podzielić się tym ze swoim partnerem.
6. Za bardzo stawiasz nacisk na osiągnięcie szybkiego orgazmu. Jeśli leżysz i stresujesz się lub czujesz niekomfortowo, bo tyle czasu minęło, a ty nadal nie masz orgazmu, tworzysz błędne koło. Takie myślenie sprawia, że jeszcze bardziej się spinasz i w rezultacie nie osiągasz orgazmu. Przestań o tym myśleć, a przyjdzie w najmniej spodziewanym momencie.
7. Może po prostu potrzebujesz lubrykantów. Około 40 procent kobiet nie wytwarzają wystarczającej ilości naturalnego śluzu, by cieszyć się seksem. Nawet jeśli twoja wagina normalnie staje się mokra, czasem chemia stosowana przy produkcji prezerwatyw, hormony i emocje mogą sprawić, że nie będziesz wystarczająco nawilżona. Wystarczy dodać lubrykant, aby poczuć się bardziej komfortowo i być gotowa na orgazm.
8. Masz anatomiczny lub fizyczny problem, który trzeba sprawdzić. Prawdziwe problemy medyczne, które wpływają na zdolność do orgazmu są rzadkie, ale istnieją takie rzeczy jak choćby uwięzienie łechtaczki. Jest to sytuacja, kiedy łechtaczka dosłownie zostaje uwięziona pod skórą, czyniąc ją mniej wrażliwą. Jeśli masz kłopoty z osiągnięciem orgazmu, musisz udać się do ginekologa, aby upewnić się, że nic takiego się nie dzieje. .
redaktor serwisu StrefaPrzyjemnosci.pl
autorka książek dla dorosłych