Seks w nocy jest świetny, ale jest coś szczególnego w przerwie w środku letniego dnia na ucieczkę przed słońcem i skrycie się wewnątrz chłodnej sypialni. Spraw, by Twój wakacyjny, popołudniowy seks znalazł się na liście letnich aktywności.
Jakie są zalety wakacyjnego seksu popołudniową porą?:
- To dobra wymówka, by pozostać w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu. Za gorąco na zewnątrz? Dla własnego dobra zostańcie w sypialni.
- Jest bardziej prawdopodobne, że osiągniesz niesamowity orgazm w ciągu dnia, niż w nocy. Naukowcy udowodnili, że po godzinie piętnastej kobietom wzrasta poziom kortyzolu – hormonu, który sprawia, że są bardziej energiczne i pobudzone. W tym samym czasie u mężczyzn wzrasta poziom estrogenu, który odpowiada za emocjonalną stronę mężczyzny, co oznacza, że jest on bardziej delikatny i otwarty na potrzeby kobiety. Świetny kompromis od natury 😉
- Fakt, że na zewnątrz jest milion stopni sprawia, że seks sam w sobie jest gorętszy. A po – obydwoje możecie chłodzić się pod wentylatorem i rozkoszować widokiem swoich nagich, rozgrzanych ciał.
- Seks to przecież świetna forma ćwiczeń. My wyznajemy teorię, że im więcej się pocisz, tym bardziej chudniesz 😉
- Seks po południu sprawia, że masz cały wieczór wolny i możesz wyjść ze znajomymi, gdy już temperatura trochę spadnie. Zawsze możesz uprawiać seks ponownie po powrocie do domu, ale słońce ma to do siebie, że męczy. Seks popołudniowy sprawia, że możesz mieć ciastko i zjeść ciastko 😉
- Seks w świetle dziennym jest mocno niedoceniany. Ciało wygląda niesamowicie skąpane w naturalnym blasku słonecznym. Przekonaj się!
- Jeśli spędzasz czas w sypialni w trakcie największych upałów, zmniejszasz ryzyko poparzenia skóry. Rozsądne podejście, nie uważacie?
- Cały dzień to jedna gra wstępna. Plaża, ogródek, deptak… Rozpalone i opalone, półnagie ciała zachęcają na każdym kroku. Kto by się powstrzymał?
redaktor serwisu StrefaPrzyjemnosci.pl
autorka książek dla dorosłych