Dawniej owłosienie na ciele było oznaką męstwa, płodności i atrakcyjności. Od kiedy pojawiły się gimnazja, czyli od kilkunastu lat, nikogo nie dziwią wydepilowane męskie pachy, a nawet łydki. A co z tym ukrytym owłosieniem na dole? No właśnie, golić czy nie golić?
Są gusta i guściki. Co byś nie zrobił i tak istnieje ryzyko, że na pierwszej gorącej randce Twoja wybranka zagryzie zęby i przemilczy swoje ewentualne upodobania i zastrzeżenia. Jednak niewiele kobiet lubi owłosienie typu „rośnie gdzie bądź”, więc bezpieczniej będzie zrobić mały porządek w strefach intymnych.
Jak się do tego zabrać?
Możesz użyć trymera i tylko lekko przyciąć włoski lub pójść na całość i ogolić się na zero. Jeżeli wybierzesz „łysą” wersję, nie zapomnij o wcześniejszym użyciu pianki lub żelu do golenia. Kosmetyk tego typu ma za zadanie zmiękczyć włosy, czyli ułatwić golenie, ale też zapobiec ewentualnym podrażnieniom.
Maszynka powinna być nowa i ostra. Lepiej sięgnąć po nówkę, aby nie przenieść na świeżą skórę bakterii, które będą przyczyną zapalenia mieszków włosowych. Znasz te stan? Te bolące, czerwone pryszcze to stan zapalny. Oprócz bakterii przyczyną zapalenia mieszków włosowych może być wrastanie włosów. Jeżeli włos zostanie zgolony bardzo dokładnie, może mieć problem z przebiciem się przez powierzchnię skóry i, zarastając pod jej powierzchnią, wytworzyć stan zapalny.
Co zrobić z pojedynczym włosem, który wrósł w skórę? Chwycić go czystą pęsetą i wyrwać. Następnie zdezynfekować skórę. Można użyć toniku, wody utlenionej, wody po goleniu, ewentualnie balsamu z zawartością jonów srebra. Te ostatnie mają działanie antybakteryjne.
Wracając do tematu maszynki: im więcej ostrzy wybierzesz, tym dłużej będziesz gładki. 🙂
Pozostaje także opcja woskowania u kosmetyczki. Jeżeli nie masz problemów z rozbieraniem się i nie boisz się bólu, jest to ciekawa rozwiązanie. Skóra po depilacji będzie zupełnie gładka przez ok. 2 tygodnie. Po tym czasie zaczną odrastać pierwsze włosy. Depilacja woskiem jest bolesna, ale trwa krótko i daje zadowalające efekty. Jednak w mniejszych miastach może być trudno znaleźć gabinet, w którym wykonują męską depilację intymną… i w którym robią to sprawnie.
Z moich obserwacji wynika, że kobiety lubią dwa typy mężczyzn: zupełnie gładkich lub zarośniętych „z klasą”. Jeśli nie chcesz czuć się jak niemowlę lub jesteś przywiązany do swojego owłosienia, wybierz wersję „z klasą”. Jednak wcale to nie znaczy, że doprowadzenie się do stanu użyteczności zajmie Ci mniej czasu, niż ogolenie na zero. Cóż… chwile przyjemności kosztują.
redaktor serwisu StrefaPrzyjemnosci.pl
autorka książek dla dorosłych