Miałam nadzieję, że spędzę z nim najpiękniejszy wieczór z możliwych. Nawet nie wiecie, jak bardzo liczyłam na odrobinkę zainteresowania z jego strony. Mój Aleksie… chciałam dostrzec w twych oczach to, co już dawno w nich nie płonęło – pasję, zaangażowanie, czułość, żądzę namiętności… Mogłam dać Ci rozkosz, o której nigdy nie marzyłeś. Mogłam obudzić w Tobie fantazje, o których nigdy nigdy nie śniłeś. Mogłam oddać Ci każdy centymetr mojego spragnionego ciała… ale Ty powiedziałeś… NIE!
Przeraziła go różnica wieku? A może dysproporcja finansowa? Tego nie wiem… nigdy nie chciałam, aby poczuł się jak utrzymanek „starszej pani”, chociaż nie powinnam tak myśleć – jestem ledwo po 30. W każdym razie, gdy wszystko było już gotowe (łącznie ze mną, ubraną w nowiutki komplet bielizny, dziewczęce baleriny i niezobowiązującą sukienkę), napisałam do niego krótką wiadomość SMS…
redaktor serwisu StrefaPrzyjemnosci.pl
autorka książek dla dorosłych