Czy pamiętacie jeszcze popularną w dzieciństwie zabawę w „taczki”? Z pewnością! Podczas zajęć wychowania fizycznego w szkole podstawowej często proszono nas o wykonanie tego ćwiczenia, które nie dość, że wymaga od obojga partnerów bezbłędnej współpracy, to jeszcze opiera się w całości na sile mięśni dłoni i brzucha. Pozycja seksualna „Taczki” pod wieloma względami przypomina tą dziecięcą igraszkę – wciąż dominującą rolę odgrywa osoba stojąca, a instynktowna kooperacja pomiędzy kobietą i mężczyzną jest nadal niezbędna. Jeśli akurat wylosowaliście tą namiętną figurę w naszym kąciku zabaw lub przypadkiem natknęliście się na jej opis w internecie, nie przerażajcie się pozorną trudnością jej wykonania. Gwarantujemy, że nawet przez sekundę nie poczujecie się zmęczeni, bowiem nasza wariacja na temat „taczki” jest naprawdę prosta, wygodna i niesamowicie przyjemna! Penetracja „od tyłu” niezmiennie dostarcza obojgu partnerom maksimum przyjemności, bowiem ułatwia prowadzenie głębokich i zróżnicowanych pchnięć.
Macie ochotę na więcej? Zapoznajcie się z naszą śmiałą propozycją!
SPORTOWA ROZGRZEWKA. Czy wysiłek fizyczny może okazać się skutecznym afrodyzjakiem? Oczywiście! Nawet najlżejsze ćwiczenia poprawiają wydolność układu krążenia, a przez to również stopień ukrwienia męskich i żeńskich okolic płciowych. Twoja erekcja nigdy nie będzie tak znakomita, a jej orgazmy tak intensywne, jak po wykonaniu serii przysiadów na świeżym powietrzu lub krótkim joggingu wokół parku. Oczywiście odpowiednią aktywność możecie podjąć także w waszym domu, wykonując drobne ćwiczenia wzmacniające i modelujące sylwetkę.
ZIMNY PRYSZNIC. Aby temperatura zbyt wcześnie nie osiągnęła zenitu w Waszych nabuzowanych energią ciałach, z pewnością przyda się zimny prysznic. Jeśli Twoja kabina jest wystarczająco przestronna, koniecznie zaproś do niej swojego partnera. Nic tak nie działa na facetów, jak widok nagiego, kobiecego ciała w strugach kojąco-chłodnej wody. Zacznij dotykać jego barków i torsu, delektując się fakturą napiętej skóry. Złóż na jego ustach głęboki pocałunek, a potem przykucnij i obsyp drobnymi całuskami jego sterczącą męskość. Zacznij od bardzo delikatnych pieszczot ustami, a dopiero potem otul go ciepłym i gładkim językiem. W tym czasie wsuń swoją dłoń pomiędzy uda i zabawiaj się łechtaczką. Niech kolejna dawka pożądania rozpala się w Waszych ciałach bardzo powoli!
EROTYCZNY MASAŻ. Nie musisz być mistrzem tantry, aby sprawić jej niebagatelną przyjemność. Wystarczy, że sięgniesz po pachnący olejek i w zaciszu Waszej sypialni zaczniesz powoli i pieszczotliwie nacierać jej ciało. Swój namiętny masaż rozpocznij pod stóp i łydek, przesuwając się ku górze. Potem zajmij się jej piersiami i podbrzuszem. Za każdym razem, gdy postanowisz przejść do kolejnej partii jej ciała, muskaj jej rozpaloną skórę drobnymi pocałunkami. Rozszerz jej uda i zacznij pieścić w spokojnym tempie jej łechtaczkę i nabrzmiałe wargi. Obserwuj jej reakcje, a wtedy bezbłędnie dowiesz się, który typ intymnego masażu sprawia jej największą przyjemność. Na koniec pozwól jej położyć się na brzuchu i zajmij się jej krągłymi pośladkami.
POZYCJA TACZKI. Główna rola znów należy do mężczyzny, na którego sile i sprawności będziesz teraz polegać. Połóż się na brzegu łóżka i podeprzyj swój tułów łokciami. Pozwól, by Twój partner uniósł Twoje nogi i opierając je powyżej swoich bioder rozpoczął penetrację. To również doskonała pozycja do zbliżeń analnych lub jednoczesnych zabaw z wibratorem!
NA FINISZU. Czujesz, że jesteś już blisko? Szybciutko zmieńcie swoje ułożenie do klasycznej pozycji pieska. Partnerka powinna zacisnąć swoje uda, opierając całe ciało na krawędzi łóżka, co zapewni maksimum wrażeń i satysfakcjonujące orgazmy. Dotykaj jej piersi lub ułóż swoje dłonie na biodrach, ale przede wszystkim – daj się ponieść rozkoszy! Twój pulsujący penis z pewnością sprawi jej nieopisaną przyjemność!
redaktor serwisu StrefaPrzyjemnosci.pl
autorka książek dla dorosłych