Ciepłe dni zbliżają się wielkimi krokami. Krótkie spódniczki, głębokie dekolty i opalona skóra znów będą drażnić moje zmysły. Temperatura w sypialni codziennie będzie wyższa, a to oznacza, że do łask wrócą moje ulubione zabawy z lodem. Tak samo kręci mnie kostka lodu wyciągnięta z drinka, jak i zimne usta, które wcześniej ją ssały. Moje gorące ciało nie potrafi zostać obojętne, gdy słyszy dźwięk obijających się o siebie sopelków.
W naszej sypialni zawsze znajdzie się miejsce na lodowego drinka , która pomaga nam uwolnić zmysły i wprowadzić do naszej sypialni odrobinę ekscytujących wrażeń.
Już widzę oczami wyobraźni, jak wyciągam kostkę lodu z mojego ulubionego drinka i przesuwam ją po jej ciele. Zaczynam od ust, potem szyja. Zataczam kółeczka na każdym z sutków, aż staną się twarde i dopominające się moich pieszczot. Potem powolutku przesuwam się do pępka. Czekam, aż jej ciało zacznie się wyginać, uda rozchylać, a ona zacznie błagać o więcej.
Zanurzam kosteczkę między jej uda, delikatnie pieszczę łechtaczkę a potem wsuwam kostkę do jej cipeczki i czekam, aż się rozpuści, by zlizywać wypływającą z niej wodę.
A wy jak lubicie się bawić?
Przepis na orzeźwiające kostki lodu znajdziecie tutaj.
redaktor serwisu StrefaPrzyjemnosci.pl
autorka książek dla dorosłych