Antykoncepcja naturalna… czy to w ogóle jest możliwe? Mając wyjątkowo łatwy dostęp zarówno do prezerwatyw, jak i coraz powszechniej stosowanych środków hormonalnych, metody naturalne praktycznie odchodzą do historii. Niezaprzeczalnie wiąże się to z ich wymagającą formą, koniecznością posiadania szerokiej wiedzy z zakresu anatomii i fizjologii kobiecego organizmu, a także niską skutecznością wśród kobiet miesiączkujących nieregularnie. Wydłużające się – lub odwrotnie – skracające się cykle menstruacyjne są domeną najczęściej aktywnych seksualnie młodych kobiet, dla których, poza oczywistymi względami zapobiegania niechcianej ciąży, liczy się ochrona przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Ze względu na swój charakter, antykoncepcja naturalna nie jest żadnym zabezpieczeniem przed zakażeniami wenerycznymi i powinno się ją rozpatrywać wyłącznie w kontekście zdolności do zapobiegania zapłodnieniu. Poza wieloma dobrze znanymi wadami, metody naturalne posiadają jedną doskonałą właściwość – mogą być stosowane przez kobiety w każdym wieku i każdym stanie zdrowia – nie wiążą się z przykrymi skutkami ubocznymi, będąc równocześnie całkowicie obojętnymi dla zdrowia kobiety. Niestety, skuteczność każdej z wymienionych poniżej metod jest w większości zależna od poprawności dokonania obserwacji i wyciągania wniosków.
Dotychczas w literaturze medycznej opisano 4 podstawowe rodzaje metod naturalnych:
LAM (Lactational amenorrhea method) to przejściowy okres bezpłodności występujący bezpośrednio po porodzie, wynikający z podwyższonego poziomu hormonu prolaktyny w organizmie kobiety. Wśród matek, które karmią dziecko wyłącznie piersią (co ok. 4h) oraz nie doświadczają cyklicznych krwawień miesięcznych, skuteczność tej metody w zapobieganiu kolejnemu poczęciu wynosi ponad 98%. Czas możliwości stosowania LAM jako jedynej metody zabezpieczenia dla różnych kobiet może wahać się w granicach od 2 miesięcy do nawet 2 lat.
NFP (Natural family planning) to w dosłownym tłumaczeniu „naturalne planowanie rodziny”. Wymienione poniżej schematy opierają się na cyklicznych badaniach i obserwacjach własnego ciała, które u kobiet miesiączkujących regularnie charakteryzują się relatywnie wysoką skutecznością:
STOSUNEK PRZERYWANY, choć powszechnie nie cieszy się dobrą sławą i wielu ginekologów nie uważa go za skuteczny sposób zapobiegania ciąży, to przy idealnym zastosowaniu daje aż 96% skuteczności. Niestety, seks nie jest zawsze aktem planowanym – często główną rolę odgrywają w nim emocje oraz spożyty w znacznych ilościach alkohol. Trudno więc wymagać, aby mężczyzna był w stanie z odpowiednią precyzją wyznaczyć moment tuż przed wytryskiem, w którym należy natychmiast opuścić ciało partnerki. Takie działania nie tylko utrudniają osiągnięcie orgazmu u obu stron, ale przede wszystkim wprowadzają niepotrzebną nerwowość do sypialni dwojga młodych ludzi. Brak poczucia bezpieczeństwa, zwłaszcza wśród nastoletnich adeptek sztuki miłosnej, może znacząco obniżać libido, zmniejszać odczuwaną przyjemność, a w ostateczności doprowadzić do oziębłości seksualnej. Niedawne badania potwierdziły jeszcze więcej obaw ginekologów – w płynie nasiennym, który wydziela się z prącia jeszcze przed wytryskiem (preejakulat), mogą znajdować się żywe i zdolne do zapłodnienia plemniki! Stąd skuteczność stosunku przerywanego w przypadku typowego użycia wynosi w rzeczywistości mniej niż podawane w źródłach 78%.
ABSTYNENCJA. Wbrew powszechnemu zdziwieniu, abstynencja, czyli całkowite powstrzymanie się od stosunków seksualnych, jest również metodą antykoncepcyjną. W 100% zapobiega nie tylko ciąży, ale i chorobom przenoszonym drogą płciową. Pozornie nie ma skutków ubocznych – jeśli jednak zagłębić się bardziej w tematykę zdrowia fizycznego i psychicznego człowieka okazuje się, że seks ma zbawienny wpływ na praktycznie wszystkie sfery życia ludzkiego. Działa antydepresyjnie, podnosi poczucie własnej wartości, ułatwia zasypianie, relaksuje ciało i umysł, dodaje energii, łagodzi dolegliwości bólowe, podnosi zdolności intelektualne oraz (co ważne dla studentów i studentek) ułatwia zapamiętywanie i radzenie sobie ze złożonymi zadaniami. Abstynencja pozbawia nas dobroczynnego wpływu seksu na organizm, tak więc pozornie idealna metoda posiada również cały szereg swoistych wad. Poza tym, proponowanie abstynencji osobom młodym, szukającym skutecznych metod zabezpieczenia przed niechcianą ciążą, jest jak propagowanie głodówek wśród osób zagrożonych nadwagą. Należy więc szukać odpowiednich alternatyw w sprawdzonych źródłach, a w razie wszelkich pytań wybrać się do zaufanego ginekologa, który rozwieje wszelkie wątpliwości i pomoże dobrać satysfakcjonującą metodę antykoncepcyjną.
redaktor serwisu StrefaPrzyjemnosci.pl
autorka książek dla dorosłych