Mężczyzna zazwyczaj tuż po obudzeniu się, gotowy jest się dobrać do swojej partnerki i sprawić jej przyjemność. Kobieta natomiast zazwyczaj negatywnie podchodzi do porannego seksu. Jest zaspana, przeszkadza jej pełne oświetlenie. Jest to oczywiście mocna generalizacja, ale ma na celu przedstawienie tego, że poranny seks nie dla każdego ma taką samą magię. Tymczasem warto się na niego zdecydować, stosunek o poranku ma bowiem same zalety.
Ludzki organizm skonstruowany jest tak, że o każdej porze dnia inaczej warunkuje swoją aktywność. Wbrew pozorom popołudniowy, czy wieczorny seks wcale nie jest najlepszą z możliwości. Jesteśmy wtedy zazwyczaj zmęczeni i senni, rano natomiast sprawa wygląda całkiem inaczej. Między 6 a 8 rano możesz osiągnąć najsilniejszy orgazm! Wtedy właśnie poziom estrogenów i testosteronu osiąga najwyższe stężenie.
Rano trudno Ci wstać z łóżka? Zanim to zrobisz, spędź z partnerem przyjemne chwile. To z was, które obudzi się pierwsze, może zacząć delikatnie pieścić partnera, a niemalże gwarantowane jest, że będzie on gotowy do współżycia w kilka chwil. Poranny seks działa orzeźwiająco, stawia na nogi i rozbudza nawet najbardziej zaspanego człowieka. Dodatkowo, jak twierdzą lekarze, sprzyja zachowaniu młodości oraz podnosi zdolności obronne organizmu. Jeżeli kochasz się rano jesienią i zimą, hormony płciowe będą Cię chronić przed infekcjami.
Kto powiedział, że przyjemność możecie sobie sprawiać tylko w łóżku? Możesz zacząć pieścić partnera pod prysznicem albo w kuchni, podczas przygotowania śniadania. Ta ostatnia opcja zadziała na niego dosłownie elektryzująco. Natomiast połączenie prysznica i seksu z rana, to najlepszy zastrzyk energii, jaki możecie sobie zaoferować.
Jeśli nie musicie się rano spieszyć, dobrze jest wstać te pół godziny wcześniej i zagwarantować sobie dobry humor na cały dzień. Jeśli macie dzieci, o tej godzinie nie musicie przejmować się ich obecnością, będą jeszcze słodko spały, podczas gdy ich rodzice wezmą wspólny, relaksujący prysznic lub kąpiel. Wiele par uważa, że seks rano smakuje najlepiej, bierzcie z nich przykład i kochajcie się, zanim jeszcze wstanie słońce. Nie ma nic przyjemniejszego, niż wejście w ciało partnerki, która jest jeszcze lekko zaspana, której ciało jest ciepłe i otulone szczelnie kołdrą. Takie chwile mogą dać wam więcej intymności, niż nawet najbardziej wyrafinowany seks wieczorem.
redaktor serwisu StrefaPrzyjemnosci.pl
autorka książek dla dorosłych